W powieści poetyckiej Adama Mickiewicza pt."Konrad Wallenrod" pojawia się wątek miłości dwojga ludzi. Główny bohater - Alf, Litwin podszywający się pod tytułowego Konrada Wallenroda, zakochuje się w jednej z córek litewskiego księcia - Aldonie. Ich więź owocuje małżeństwem, jednak nie jest to miłość szczęśliwa. Alf postanawia opuścić wybrankę w imię działania na rzecz ojczyzny.
Czy ich uczucie można nazwać miłością romantyczną? Odwołując się do postaw bohaterów, postaram się potwierdzić powyższą hipotezę.
Alf w wyniku najazdu Krzyżaków na Litwę został porwany i wychowany w murach zakonu krzyżackiego. Tam poznał Halbana, który potajemnie wpajał mu miłość do ojczyzny oraz pielęgnował świadomość tożsamości narodowej.
Podczas pobytu na zamku Kiejstuta poznał córkę księcia, którą zachwyciły opowieści o losie młodzieńca:
"Walter stoi i prawi cuda o krajach niemieckich
I o swojej młodości. Wszystko, co Walter powiadał,
Łowi uchem dziewica, myślą łakomą połyka;
Wszystko umie na pamięć, nieraz i we śnie powtarza."
Dziewczyna bardzo zżyła się z Walterem, zapominała przy nim o innych sprawach, a jej zmianę dostrzegły wszystkie osoby z otoczenia. Młodzieniec także polubił ich rozmowy, szczególnie te w ojczystym języku. Towarzystwo Aldony wywoływało u niego miłe wspomnienia z dzieciństwa. Spędzał z nią każdą możliwą chwilę i czuł przy tym, że łączy ich coś wielkiego. Wynika z tego, że miłość Alfa i Aldony nie narodziła się jedynie z namiętności i cielesnego pożądania, ale z głębokiej przyjaźni oraz ze wspólnego przywiązania do ojczyzny. Duchowość i wzniosłość owego uczucia sprawia, że możemy nazwać je miłością romantyczną.
Niestety drogi kochanków musiały się rozejść. Waleczny Litwin postanowił poświęcić swoje szczęście na rzecz obrony kraju. Opuścił więc małżonkę i udał się do Marienburga, aby tam zrealizować plan doprowadzenia zakonu krzyżackiego do upadku. Nie była to dla niego łatwa decyzja. Czuł wewnętrzne rozdarcie pomiędzy tym, co powinien wybrać: związek z ukochaną czy pomoc ojczyźnie. Ostatecznie postanowił zrezygnować ze szczęścia osobistego i zawalczyć o sprawy Litwy. Jego działanie można interpretować w wieloraki sposób. Jednak moim zdaniem nie świadczą one o większej miłości do ojczyzny niż do ukochanej, ale o umiejętności rezygnacji z własnych pragnień na rzecz dobra ogółu. Alf zwolnił wybrankę serca z przysięgi małżeńskiej i nakazał związać się z kimś innym. Pragnął bowiem szczęścia ukochanej. Jego miłość nie opierała się wyłącznie na żądzy posiadania drugiej osoby. Alf troszczył i martwił się o żonę, chciał umożliwić jej godne życie bez niego.
Postanowił ratować naród miedzy innymi po to, aby zapewnić spokój żonie i dzieciom oraz innym litewskim rodzinom. Takie postępowanie bohatera wymagało ogromnego poświecenia i wyrzeczeń z jego strony. Te cechy niewątpliwie łączą się z pojęciem miłości romantycznej.
Zachowanie małżonki Litwina również świadczy o wzniosłości uczucia przedstawionego w utworze Mickiewicza. Kobieta była zrozpaczona decyzją męża. Usilnie pragnęła zatrzymać Waltera w domu, odebrała jego deklarację bardzo emocjonalnie: "Nic nie myślała, o niczym pomnieć nie mogła i jej myśli,/ Jej pamiątki, jej przyszłość, wszystko splatało się tłumnie". Smutek i samotność doprowadziły do podjęcia decyzji o odizolowaniu się od świata i zamknięciu w wieży kościelnej. Nie mogła być z mężem, więc postanowiła ofiarować się Bogu i przeżyć resztę swojego życia jako pustelnica. Aby być bliżej ukochanego przeniosła się do Marienburga, gdzie czasem dochodziło do nocnych rozmów kochanków. Zakochani wspominali wspólnie spędzone chwile i z utęsknieniem wyczekiwali nocy, kiedy ponownie będą mogli ze sobą porozmawiać.
Po skończonej wojnie miedzy Krzyżakami a Litwą, Alf po raz ostatni przyszedł pod wieżę wybranki, by ta zgodziła się być z nim ponownie. Jednak kobieta odrzuciła propozycję, twierdząc, że nie może złamać przysięgi danej Bogu. Chciała także, aby ich miłość pozostała taką, jaką była dawniej. Obawiała się, że małżonek nie kochałby jej tak samo, gdyż pod wpływem rozłąki oboje bardzo się zmienili. Aldona chciała wierzyć w nieskończoność i wieczność ich miłości.
Działanie bohaterki świadczy o miłości romantycznej jaka łączyła ją z Alfem - takiej, która nigdy nie umiera, bezgranicznej, ale niespełnionej. Kochankowie cierpieli z powodu braku możności bycia razem. Mogli jedynie rozmawiać ze sobą i wspierać się nawzajem. Natomiast dalej byli nieszczęśliwi, a ich życie wypełnione było pustka i tęsknota. Jednoczesne popełnienie samobójstwa wzmagało tragizm bohaterów oraz pokazało wielka więź między nimi.
Relacja bohaterów nieco odbiega od typowego kanonu miłości romantycznej, jednak powyższe argumenty potwierdzają słuszność postawionej hipotezy. Mimo tego, że miłość Waltera i Aldony była odwzajemniona, kochankowie nie zaznali szczęścia. Łączyło ich uczucie wielkie i wyjątkowe, a zarazem pełne wyrzeczeń i cierpienia. Skończyło się jednoczesna śmiercią postaci, ukazującą tragizm ich losów. Wszystkie te cechy możemy przypisać do pojęcia
Bardzo pomocne w pracy.
OdpowiedzUsuń